Forum Klub Agility de Luks Strona Główna Klub Agility de Luks
Forum Klubu Agility de Luks z Wrocławia
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Biedna mała suczka do adopcji - mieszaniec - PILNE!
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Klub Agility de Luks Strona Główna -> S O S
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Julia_i_Fred




Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 1:19, 08 Sie 2009    Temat postu: Biedna mała suczka do adopcji - mieszaniec - PILNE!

Dzisiaj zgarnęliśmy z szosy we wsi suczkę potrąconą przez samochód :-/ Bidula czołgała się drugi dzień, ponoć wcześniej błąkała się po wsi, prawdopodobnie wyrzucona przez wczasowiczów. W dodatku szczenna... Obecnie suczka przebywa w lecznicy w Gorzowie Wielkopolskim. Wydała na świat martwe szczenię, następnie po wywołaniu porodu jeszcze 7 (wszystkie martwe), a to naprawdę nieduża psinka (jeszcze z młodymi ważyła 10 kg). Ma zwichnięte biodro i drugą tylną łapkę złamaną... czeka ją zabieg.

PILNIE POSZUKUJEMY DLA NIEJ DOMU!

Prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia odbierzemy ją z lecznicy.

Sunia nie przypomina żadnej rasy, jest mała, brązowa, krótkowłosa, ma stojące uszka i krótkie łapki. Mimo to jest urocza, a przede wszystkim jest PRZESYMPATYCZNA! Na widok ludzi merda ogonem, ani razu nie warknęła pomimo bólu. Myślę, że to będzie miły, niekłopotliwy piesek. Proszę o pomoc w znalezieniu jej domu...

Jak będziemy ją odwiedzać, porobię jakieś zdjęcia i tu wstawię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata
Instruktor



Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ** Wrocław

PostWysłany: Sob 16:30, 08 Sie 2009    Temat postu:

Julia trzeba by zdjecia i ogłosic ja na dogo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia_i_Fred




Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 22:00, 08 Sie 2009    Temat postu:

Sie robi... zdjęcia w poniedziałek. Na dogo właśnie piszę. Potrzebna jest jeszcze kasa... Wstawię tutaj tekst, który możecie rozesłać po znajomych (jak znam życie, mailem łatwiej niż przez fora)



POTRZEBNA JEST POMOC FINANSOWA DLA SUCZKI, ktora wczoraj znalezlismy potracona przy szosie.

Dziunia (tak ja "roboczo" nazwalismy) zostala potracona przez samochod we wsi w lubuskiem, niestety przez dwa dni nikt nie pokwapil sie o jakakolwiek pomoc czolgajacemu sie psu. Suczka byla szczenna (ciaze poronila juz w lecznicy). W wyniku wypadku doznala urazu obydwu tylnych lapek, sa one jednak JAK NAJBARDZIEJ DO URATOWANIA. Jedna z nich jest zwichnieta, druga zlamana w dosc skomplikowany sposob. Dziunie czekaja dwa zabiegi. Niestety koszty leczenia beda dosc wysokie... Bardzo prosze o pomoc, kazda zlotowka sie liczy!

Miej serduszko i wplac chocby niewielka kwote na konto:

23 1160 2202 0000 0000 7709 0073
Julia Slonina
ul. Szymanowskiego 43a
51-609 Wroclaw

z dopiskiem "POMOC DLA DZIUNI"

Ta psinka ma ogromna wole zycia i liczy na Wasza pomoc! Oprocz lapek czuje sie dobrze, doszla juz do siebie po poronieniu i jej ogolny stan jest bardzo dobry.

Oprocz tego SZUKAMY DLA DZIUNI DOMU. Mysle, ze ten kto ja przygarnie jako domowego pupilka, nie bedzie zawiedzony. To mala (niecale 10 kg) suczka o krotkiej brazowej siersci, stojacych maluch uszkach, krotkich lapkach i PRZEMILYM USPOSOBIENIU. Nie ma w niej cienia agresji - pomimo bolu podczas przenoszenia i badania nie warknela ani razu. Na widok ludzi merda ogonkiem. Jej wiek szacowany jest na 2-3 lata.

Obecnie suczka przebywa w lecznicy w Gorzowie Wielkopolskim, w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej przewieziemy ją do Wrocławia, gdzie mieszkamy.


W poniedzialek porobie jej jakies zdjecia i wrzuce je tutaj.

Pozdrawiam,
Julia S.


___________


Byliśmy dziś u Dziuni w odwiedzinach. Suczka czuje się dobrze, jest niezwykle pogodna. Na widok ludzi od razu merda ogonkiem, uwielbia pieszczoty. To przekochany pies.

Po szczeniakach niestety pojawił się pokarm, ale dostaje na to odpowiednie środki. Zajmuje się nią naprawdę świetny, kompetentny i przemiły młody zespół. Obok Dziuni w klatkach kurują się inne bezdomne zwierzaki. Jutro rano ortopedzi zadecydują, co dalej, ale jest wielce prawdopodobne, że jutro zoperowana zostanie połamana łapka. Niestety jest złamana w dwóch miejscach (w tym w samym stawie) i z przemieszczeniem... Pęknięta jest też kość łonowa. Ale szanse na całkowite wyzdrowienie są duże!

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, we wtorek zabierzemy Dziunię do Wrocławia. Ta psina zasługuje na kochający dom... Proszę, popytajcie znajomych, może ktoś ją zechce przygarnąć. Po początkowym okresie kuracji to na pewno będzie bezproblemowy pies. Wrzucam zdjęcia Dziuni:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Julia_i_Fred dnia Nie 16:54, 09 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marta&Devis




Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ** Wrocław/Londyn

PostWysłany: Pon 12:57, 10 Sie 2009    Temat postu:

Słodka, trzymam kciuki za dobry domek Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mTa




Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 19:11, 10 Sie 2009    Temat postu:

ja zapytam koleżanki, bo ona chciała psiaka ze schorniska jakiegoś zabraćWink może akurat się uda:)

a i już przesyłam pieniążki:)


Ostatnio zmieniony przez mTa dnia Pon 19:12, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia_i_Fred




Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 19:21, 10 Sie 2009    Temat postu:

Ogromnie dziękuję za wsparcie! Dziuni można pomóc także za pośrednictwem Allegro:
[link widoczny dla zalogowanych]

Trzymajcie kciuki za operację, która odbędzie się jutro rano (niestety przełożona ze względu na biegunkę Confused ).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata
Instruktor



Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ** Wrocław

PostWysłany: Śro 19:08, 12 Sie 2009    Temat postu:

no i już po operacji? Kto robił?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia_i_Fred




Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 0:00, 13 Sie 2009    Temat postu:

Tak, już. Udało się podczas jednej narkozy zrobić jedno i drugie, czyli poskładać połamaną łapkę i usunąć głowę kości udowej w drugiej. Nie wiem, kto robił, bo operacja była jeszcze w Gorzowie. A dokumenty Dziuni zostawiłam u mojego chłopaka, bo u niego teraz Dziunia pomieszka (w luksusowej klatce Freda Very Happy ). Póki co walczymy ze wznowioną biegunką Evil or Very Mad

Dziękuję przeogromnie za pieniążki, zbiórka zakończona, bo na wszystko wystarczyło i mamy nadwyżkę na zaś Smile Pójdzie jeszcze trochę na wizyty kontrolne, RTG, może sterylkę i rehabilitację.

Beata - czy Ewa od rehabilitacji przyjeżdża też do ludzi do domu? Bo byłoby fajnie, jakby nam ktoś pokazał, jak machać tą zwichniętą łapką (bo trzeba), a nie chcemy Dziuni wozić w te i wewte.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Beata
Instruktor



Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ** Wrocław

PostWysłany: Czw 7:05, 13 Sie 2009    Temat postu:

Cytat:
Beata - czy Ewa od rehabilitacji przyjeżdża też do ludzi do domu?

TAk
Ewa:
791458758
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julia_i_Fred




Dołączył: 11 Paź 2008
Posty: 691
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 9:21, 17 Sie 2009    Temat postu:

Nie wiem, czy czytacie Dogomanię, więc przekazuję tutaj, co najważniejsze.

U Dziuni wszystko super. Ta psina ma niesamowicie przyjazny charakter, szybko się aklimatyzuje i uczy rytuałów dnia codziennego. Chce już biegać, ale ją stopujemy. Jest niesamowicie radosna, włazi na kolana i po prostu kocha wszelkie pieszczoty, co bardzo ulatwia rehabilitację. Jak ją drapiemy po piersiach, wykłada się jak długa na pleckach i można wszystko z nią robić.

Była u nas Ewa i już wiemy, jak łapkę ćwiczyć. Oczywiście nie zaszkodziło nastraszyć, że opatrunek za ciasny, więc pojechaliśmy do Bernackiego. Okazało się, że wszystko ok, ale warto było, żeby się dowiedzieć osobiście, jaki to fajny wet. Za kompletną darmochę obejżał ją dokładnie i zrobił USG.

Trzy razy dziennie masuję i ćwiczę łapkę po dekapitacji. Dziunia dostanie w posagu klatkę, oczywiście mniejszą niz ta Freda i chyba materiałową, żeby nowy pan mógł ją zabierać ze sobą do pracy.

No właśnie: Dziunia będzie miała nowy domek Very Happy Jeśli do końca tygodnia się nie rozmyśli, weźmie ją chłopak z Radomia, zawodowy żołnierz. Wydaje się być bardzo sensowny. Jego jamnik żył dwadzieścia jeden lat Shocked Chce ją brać ze sobą na poligon i w ogóle. Dziunia czołgistka Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Klub Agility de Luks Strona Główna -> S O S Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin